| Piłka nożna / Betclic 1 Liga
Miedź Legnica zremisowała u siebie z Wisłą Płock 2:2 (1:1) w meczu kończącym 17. kolejkę Betclic 1 Ligi. Dla Nafciarzy to piąte ligowe spotkanie rzędu bez wygranej.
W ostatnich tygodniach w lepszej dyspozycji byli piłkarze Miedzi Legnica. Drużyna Ireneusza Mamrota ostatniej porażki w Betclic 1 Lidze doznała w końcówce sierpnia. Do spotkania w Legnicy z większymi problemami przystępowali przyjezdni, którzy w czterech poprzednich meczach zdobyli zaledwie dwa punkty. W pierwszej połowie poniedziałkowego starcia to jednak płocczanie sprawiali lepsze wrażenie...
W 19. minucie goście objęli prowadzenie po bardzo ładnej akcji – piłka trafiła na skrzydło do Marcusa Haglinda-Sangre, który świetnie dośrodkował, a Łukasz Sekulski pokonał bramkarza z bliska. W 27. minucie mogło być 2:0, ale Jakub Wrąbel popisał się kapitalną paradą po strzale Daniego Pacheco. W 41. minucie Kamil Drygas wybił piłkę z linii bramkowej po przypadkowym uderzeniu głową... swojego kolegi z zespołu Floriana Hartherza.
Niewykorzystane sytuacje zemściły się na przyjezdnych tuż przed przerwą, gdy piłka trafiła do znajdującego się w polu karnym Hartherza, który oddał mocny strzał i wyrównał.
W 50. minucie znów wykazał się Wrąbel, który obronił uderzenie Sekulskiego. W 52. minucie szansę wykorzystali gracze Miedzi. Adnan Kovacević uderzył z woleja w polu karnym, piłka odbiła się jeszcze od jednego z obrońców i wpadła do bramki.
W 77. minucie Wisła wyrównała – Krystian Pomorski kopnął z lewej nogi, po drodze był jeszcze rykoszet i piłka zaskoczyła Wrąbla. W 80. minucie drugą żółtą kartkę otrzymał Iban Salvador, przez co Nafciarze kończyli w "dziesiątkę". Wynik już się jednak nie zmienił i obie drużyny dopisały do dorobku po punkcie.
Następne
Komentarz:
Marcin Feddek, Tomasz Łapiński